Od dziesięciu lat dobrym duchem naszej szkoły jest Hans Christian Andersen. Król baśni zasłużył na królewską ucztę, dlatego zadbaliśmy o to, by okrągłą rocznicę nadania imienia Szkole Podstawowej nr 25 wszyscy długo pamiętali.
Za sprawą wyjątkowej scenografii (zajrzyjcie do galerii) przenieśliśmy się do krainy Królowej Śniegu,
by obserwować (absolutnie zdrową ) rywalizację klas 4-5 oraz 6-7.
Trzyosobowe drużyny (niektórzy zawodnicy oryginalnie przebrani) musiały wykazać się doskonałą znajomością biografii pisarza i jeszcze lepszą znajomością dziewięciu (!) tekstów. Najwięcej emocji wywołało układanie na czas rozsypanki, a najprzyjemniejszą konkurencją było rozpoznawanie baśniowych rekwizytów.
Zawodnicy walczyli, publiczność dopingowała, a wspaniały tort (zajrzyjcie do galerii) czekał. I choć nie był jadalny, krył słodką niespodziankę dla każdej klasy.
Tu pora na refleksję autorki: zadania, punkty, dyplomy- to nie wszystko. Ważne, że wybrzmiała mądrość utworów naszego patrona, według którego Życie każdego człowieka jest baśnią…
podpatrzyła i spostrzeżeniami podzieliła się M.S. J
PS 1 Gdyby autor „Calineczki” mógł wziąć udział w naszej zabawie, z jego ust padłyby ( jestem tego pewna) słowa: Nawet nie marzyłem o takim szczęściu wówczas, kiedy byłem tylko brzydkim kaczątkiem…
PS 2 Koniecznie zajrzyjcie do galerii!